strój
Powinien być dostosowany do indyjskiej mentalności i konkretnej strefy klimatycznej. Najlepsze są ubrania z naturalnych włókien: bawełny, wełny, lnu i jedwabiu. Na chłodne wieczory i poranki przydaje się polar lub bluza, sweterek, a także lekka kurtka. Nieodzowna jest duża chusta lub szal do zarzucenia na ramiona i głowę, kiedy w samochodzie, pociągu, autobusie działa klimatyzacja.
obuwie
Najlepsze są sandały sprawdzone czyli “rozchodzone”, takie na wyższej, płaskiej podeszwie. Dobrze nosi się obuwie zamknięte, ale płócienne, przewiewne.
odmienność kulturowa
Całkowita odmienność kulturowa Indii sprawia, że wydekoltowane, przeźroczyste bluzeczki oraz opięte, krótkie spódnice i szorty pokazujące uda i łydki wzbudzają nie tyle pożądanie, co pogardę i ironię, a w dodatku taki strój nie jest wygodny w upalnym klimacie. Dziś można dodać, że zbyt dużo golizny jest wręcz niebezpieczne.
rada dla kobiety
„Jadąc do Azji musisz zdawać sobi e sprawę z tego, że obraz białej kobiety został stworzony przez mas media, które ukazują ją jako... dziwkę”. Edward „Edi” Pyrek Niech cały świat myśli, że jesteś szalony czyli do Indii za 30 dolarów, str.111
rada dla mężczyzny
Mężczyzna w przewiewnych gatkach z półgołym torsem, pokazujący owłosione łydki też zwraca niezdrową uwagę, bowiem „następnym (po kobiecie) obiektem pożądania jest biały mężczyzna, a potem długo, długo nic i dopiero wschodnia kobieta”. (ibid)
laundry service
W każdym hotelu jest usługa prania odzieży i warto za drobne pieniądze z tej usługi skorzystać, zamiast cenny czas spędzać na przepierkach, a łazienkę zamieniać w pralnię. Niektóre hotele, zwłaszcza o wysokim standardzie, wprowadziły rygorystyczny zakaz prania odzieży w pokoju.
strój w świątyniach (mandir, meczet, kościół, wihara, gurdwara)
Nie należy wchodzić do świątyni z gołymi ramionami i w bluzce z dekoltem. Na gołe części ciała należy zarzucić chustę, niekiedy trzeba też zakryć gołe łydki.
do świątyni boso
Przed wejściem do każdej świątyni (także do kościoła) należy zdjąć obuwie – hindusi, muzułmanie, buddyści, dżiniści, chrześcijanie wchodzą boso, wyrażając w ten sposób szacunek dla sacrum. Niekiedy można wchodzić do świątyni w skarpetkach.